przyszedles dzis wyjatkowo za wczesnie, dopiero wstalam i nie zdarzylam sie przebrac, w domu nikogo nie ma i dluugo nikogo poza nami nie bedzie...
Już od tygodnia się nie kochałam - zaczynam chyba wariować z braku seksu. Chłopak wyjechał a ja sama nie wiem co ze sobą zrobić. Wczoraj nie wytrzymałam i postanowiłam że trzeba się zaspokoić.
Obiecywałam że napiszę jak było, to piszę :)
Trzeba się przygotować przed spotkaniem.
Mój pierwszy... wpis. Postanowiłam zrobić bloga.