Zacząłeś całować odsłoniętą szyję, czułam jak Twój język zatacza kółka. Druga ręka dotknąłeś pośladków tak, ze moje biodra automatycznie ruszyły w Twoim kierunku i cofnęły zmysłowo. Sprawnie i delikatnie wyjąłeś moje piersi skrywane tylko pod sukienką. Były już tak sterczące, ze oparte o materiał stanowiły pokusę, której nie da się oprzeć. Zacząłeś je ssać i podgryzać .. moje ciało ogarnęła fala rozkoszy. Poczułam się mokra od wewnątrz i bardzo wilgotna na zewnątrz. Zamknęłam oczy i zaczęłam dotykać Twojej twarzy, szyi, klatki, brzucha … dotarłam do guzika w spodniach i zamka rozporka. Gdy rozpięłam guzik, rozsunęłam zamek spodnie zsunęły się lekko i włożyłam rękę do środka bokserek. Wyciągnęłam ich mocno nabrzmiałą zawartość, zaczepiając gumkę za klejnoty. Cały był na wierzchu. Otworzyłam oczy, chwyciłam go całą dłonią od spodu. Po woli przesuwając dłoń ku jego nasadzie zsunęłam napletek. Zaczęłam opuszkami palców dotykać, lekko ściskać i pocierać o końcówkę penisa. Ustami i językiem pieściłeś mój kark, nosem badałeś zapach włosów. Ciągle trzymając rękę we włosach odwróciłeś mnie tyłem do siebie tak, że w odbici lustra widziałam całą siebie i Ciebie za mną. Widziałam swoją czerwoną, rozpaloną twarz i przygryziona wargę …piersi na tle czerwonej sukienki zdawały się być aksamitnie jasne. Lekko przycisnąłeś moją głowę w kierunku lustra i zadarłeś sukienkę zaczęłam poruszać pupą i kołysać biodrami. Ręka cały czas trzymałam penisa, nie odrywając się od jego delikatnej skóry. Zsunąłeś moje koronkowe majtki, tak ze zatrzymały się na udach. Zaczęłam lekko zginać nogi w kolanach na przemian, aż majtki spadły na podłogę. Przestawiając nogi pozbyłam się ich i stanęłam w lekkim rozkroku. Trzymając penisa u nasady zaczęłam obijać nim swoje pośladki. Przycisnąłeś mnie lekko jeszcze niżej i wszedłeś we mnie zdecydowani , mocno. Wepchnąłeś go całego .. jęknęłam z bólu i niesamowitego podniecenia. Czułam ciepło penisa. Moje ciało zaczęło samo się na niego nadziewać niemal w szale. Uderzałeś we mnie tak mocno, że dało się słyszeć rytmiczne i mocne plaskanie Twoich bioder. Wbijałeś się tak głęboko, ze niemal za każdym razem zwisałam nadziana na Twoim kutasie. Moje obcasy zwisały ponad podłoga, kontakt z ziemia miałam jedynie poprzez czubki palców u nóg. Moje ciało przeszył dreszcz, uderzyła we mnie fala gorąca. Trzymałeś mnie mocno i wypełniałeś całą. Oparłam dłonie o ścianę przymierzalni, moje nogi drżały lekko uginając się w kolanach. W zaparowanym od gorącego oddechu lustrze, zobaczyłam na Twojej twarzy charakterystyczny grymas zwiastujący finał. – Zrób to na mnie – szepnęłam. W ostatniej chwili wysunąłeś się ze mnie, Twoja sperma strzeliła nie tylko na plecy, czułam ją na pośladkach i udach. Poczułam uczucie spełnienia ….
Do tej pory nikt nie dodał tutaj komentarza. Ale Ty możesz to zmienić.